Już od jakiegoś czasu podziwiałam różniste skrapowe blogi i myślałam czy by sobie takiego nie sprawić. Będąc trochę leniwa, trochę niepewna, trochę generalnie rozchełstana, zwlekałam aż do dzisiaj. A do stworzenia wlasnego miejsca zainspirowało mnie zajęcie pierwszego miejsca w wyzwaniu "Coś z niczego" na http://stonogi.blogspot.com/ , gdzie trzeba było przerobić starego lub brzydkiego ćwieka. Tak więc, oto moje miejsce na skrapki, które tworzę od czasu do czasu.
Below, not so pretty, not so useful brad I decided to alter for the challenge.
A poniżej ćwiek, który nie byl ani ładny, ani przydatny, który postanowiłam ulepszyć na wyzwanie.
I painted my brad with some black acrylic paint, cut out small clock from paper, glued it on top of the brad and covered it with Glossy Accents (which I absolutely adore :)
Ćwiek pomalowałam czarną farbą akrylową, po czym przykleiłąm do niego wycięty z papieru zegarek, na koniec pokrywając ćwiek Glossy Accents (uwielbiam to cudeńko :)
And here is final effect - brad-clock on kind of manly card.
A oto efekt - ćwiek-zegarek na cokolwiek męskiej kartce.
Dziękujemy za udział w naszym wyzwaniu, papiery wyślemy jak najszybciej, pozdrawiamy
ReplyDeletegenialna zmiana! a kartka świetna! zwalił mnie z nóg pomysł z łańcuszkiem!
ReplyDeleteŚwietna! Podoba mi się jak zachowujesz proporcje. Masz świetne wyczucie, prace nie są skromne a nie są przeładowane ozdobnikami. Mistrzostwo! Jestem Twoją fanką!
ReplyDelete